Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-05-17

Biogranulat nowej generacji

Dr hab. inż. Magdalena Zdanowicz z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w SzczecinieDr hab. inż. Magdalena Zdanowicz z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie

Nawozy sztuczne nie muszą szkodzić środowisku

Do prawidłowego rozwoju rośliny potrzebują wielu składników. Jednak niektórych nie znajdą w odpowiedniej ilości w glebie, stąd tak ważne jest nawożenie. I to zarówno pól, jak i przydomowych grządek.

Nawozy mają minusy. Na przykład mocznik, dostarczający roślinom azotu, rozsypuje się na polach w postaci kuleczek, które są wrażliwe na wodę. W przypadku intensywnego deszczu rozpuszczają się, uwalniając w krótkim czasie cały „ładunek”, co może wywołać odwrotny od zamierzonego skutek, czyli przenawożenie. Żeby temu zapobiec, otacza się je warstwą ochronną, która spowalnia ten proces. Nawozy o kontrolowanym uwalnianiu (CFR) mogą jednak zawierać żywice syntetyczne, które rozkładając się w glebie, stają się źródłem mikroplastiku. Z ziemi przenika on do roślin, a wraz nimi ląduje na naszych talerzach. Problem nie jest błahy, bo jak podaje WWF, tygodniowo do naszych organizmów dostaje się od 0,1 do 5 g nanocząsteczek plastiku. Tyle ile waży karta kredytowa.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00